Kraina jest gdzie indziej
Justyna Budzik

Kraina to określenie terytorium wymykającego się podziałom administracyjnym, którego nie wyznacza się granicami państw i okręgów. Odnosi się do spójności geograficznej, przyrodniczej czy etnograficznej, a także do miejsc wyobrażonych, baśniowych. Tytułując w ten sposób swój cykl fotografii wykonywanych w Beskidzie Niskim, Krzysztof Szlapa skłania odbiorcę do refleksji nad tym, co składa się na wyjątkowość terenu. Czy jest to jego ukształtowanie? A może konkretny styl architektury? Ekosystem? Czy też może skojarzenia i wspomnienia, budowane na trudnej historii regionu pogranicza? Odpowiedzi na to pytanie, których domagają się prezentowane w albumie zdjęcia, będą różne i nierzadko wykluczające się, bo też Artysta czerpie z różnych konwencji fotograficznych: zarówno z fotografii przyrodniczej, jak i z nurtów uniwersalizujących czy mitologizujących konkretne widoki.
Znamienne, że w czasie kiedy Szlapa pracuje nad cyklem, termin kraina rozważa też reporter i aktywista klimatyczny Filip Springer w na poły faktograficznej, na poły fikcjonalnej literackiej podróży po Ziemiach Odzyskanych, a więc po drugiej stronie umownego środka Polski. W „Mein Gott, jak pięknie” autor odkrywa, że Kraina – której nazwę zapisuje zawsze z wielkiej litery – nie jest czymś stałym. To raczej forma skupienia krajobrazu, a zatem nie istnieje ona niezależnie od tego, kto w niej jest. Patrzy na nią, podróżuje po niej, doświadcza jej, rozumie ją. Dla każdego zatem k/Kraina objawia się gdzie indziej i kiedy indziej, stanowiąc otwarte terytorium, pozbawione wyrazistych granic, a wytyczone relacją człowieka do przestrzeni.
Szlapa podąża sobie wiadomymi ścieżkami, wyzyskując na pozór tylko sztampowe motywy z południowo-wschodniego pogranicza: cebulaste kopuły cerkwi, drewniane domy w kolorze ugru, zalesione zbocza, ślady wysiedlonych wsi. Zdjęcia Krainy to widoki krajobrazu rozumianego jako miejsce spotkania między człowiekiem a tym, co pozaludzkie. W tym duchu pisał o krajobrazie Tadeusz Sławek: Krajobraz zatem to rozumienie i obdarzanie świata sensem i wydaje się, że to właśnie oferuje Fotograf patrzącemu. Poszczególne ujęcia z cyklu wykraczają poza dokumentację miejsca czy badawcze spojrzenie przyrodnika lub etnografa, pejzaż jest wprawdzie rozpoznawalny, ale ramy kadrów to rozszerzają się tak, aż gubi się szczegółowość obserwacji, to ścieśniają, aż detal staje się abstrakcyjny. Gry z głębią ostrości zaskakują odbiorcę, inscenizując fotograficzny realizm magiczny. A zatem nie ma tu dystansu właściwego fotografii krajobrazowej czy przyrodniczej, Artysta dodaje swoją wiedzę i doświadczenie K/krainy.
To Kraina określa czas i miejsce. To ona wpuszcza mnie do środka. W drugą stronę to nie działa – to znów Springer spostrzegający, że terytorium ma swoją sprawczość, nie podlega ludzkiemu panowaniu. Fotografia ma w sobie tę wyjątkową właściwość, że jest zapisem zarówno rzeczywistości przed obiektywem, jak i spojrzenia, jakim tę rzeczywistość obdarza fotografujący. Jego – lub jej – perspektywa tworzy obrazy, których nie sposób zaobserwować gołym okiem, nawet jeśli staniemy w tym samym miejscu. A do K/krainy wejdzie tylko ten, którego ona zawoła. Czy rozpoznasz swoją Krainę w zdjęciach Krzysztofa Szlapy?

Ścieżka muzyczna:
Nagranie: Cerkiew pod wezwaniem św. Jerzego Ząbkowice Śląskie, 3 maja 2025.
Śpiew: Anastazja Tykhoniuk (sopran) oraz Dariusz Sebastiański (baryton)
Realizacja: Krzysztof Szlapa
Wsparcie techniczne: Fryderyk Potoczek
Nagranie zrealizowano dzięki wsparciu burmistrza miasta Ząbkowice Śląskie Pana Marcina Orzeszka oraz dzięki uprzejmości pana Pawła Onyśków dyrektora Ząbkowickie Centrum Kultury i Turystyki
Wystawa zrealizowana dzięki wsparciu dyrektor Muzeum Rzemiosła w Krośnie Pani Marty Rymar
Projekt finansowany przez: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Autor projektu jest laureatem Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Młoda Polska

SOUNDTRACK

You may also like

Back to Top